Rozmawiamy o ważnych sprawach, które wpływają na codzienną pracę ratowników

dr Barbara Seweryn, przewodnicząca komitetu organizacyjnego Ogólnopolskiego Kongresu Ratowników Medycznych. Starszy wykładowca w Zakładzie Medycyny Katastrof i Pomocy Doraźnej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, doświadczony ratownik medyczny Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego

 

Według jakiego klucza dobieraliście Państwo tematy do tegorocznej edycji kongresu?

Tematem przewodnim kongresu jest "Wiedza - Decyzja – Odpowiedzialność", dlatego zależało nam, aby w programie znalazły się wykłady o aktualnych najnowszych trendach zawodowych, standardach i wyzwaniach, które wpływają na codzienną pracę ratowników medycznych. Wśród poruszanych tematów znajdą się m.in.: kwestie dotyczące stwierdzenia zgonów. 22 czerwca 2023 r. weszły w życie przepisy, na mocy których ratownicy medyczni są uprawnieni do stwierdzenia zgonu pacjenta, jeżeli dojdzie do niego w trakcie akcji medycznej.

Będziecie rozwiewać kolejne wątpliwości i dzielić się nabytym doświadczeniem?

Dokładnie tak, zostaliśmy postawieni przed faktem i na pewno wielu z nas ma wiele obaw, zaś nie ma doświadczenia. Trudne jest na miejscu zdarzenia stwierdzić przyczynę zgonu bez wiedzy, którą mają lekarze z medycyny sądowej. Dlatego zaprosiliśmy medyków sądowych, prawników. Aspektom prawnym w zawodzie ratownika jest poświęcona cała sesja. Warto to omówić szczegółowo i spróbować rozwiać merytoryczne wątpliwości.

Wykłady must have, które by Pani poleciła kolegom?

Coraz więcej interwencji otrzymujemy w związku z zaburzeniami psychicznymi pacjentów. Cieszę się, że uda nam się porozmawiać m.in. o próbach samobójczych dzieci, będzie również wykład inauguracyjny o tym jak rozmawiać z pacjentami, którzy cierpią na zaburzenia psychiczne. Warto również wspomnieć o sesji medycyny górskiej ze względu na powstanie Pracowni Medycyny Górskiej przy Katedrze Ortopedii w Klinice Ortopedii i Rehabilitacji w Zakopanem będącej filią Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Ogólnopolski Kongres Ratowników Medycznych to nie tylko merytoryka, ale także doskonała okazja do networkingowania, wymiany doświadczeń oraz nawiązywania współpracy i poglądów pomiędzy różnymi instytucjami związanymi z ratownictwem.

Wisienką na torcie poza wszelką wątpliwością będzie wykład doktora Andrzeja Machalicy z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, legendy polskiego ratownictwa medycznego.

Znajdzie się okazja do omówienia spraw związanych z tworzeniem samorządu?

12. kongres może okazać się najważniejszy dla ratowników, bo w tym roku utworzymy samorząd, a na początku 2025 roku możemy oczekiwać pierwszego Krajowego Zjazdu Ratowników Medycznych. Zajęło nam to 17 lat. To nie jest dużo, jeśli weźmiemy pod uwagę, że dopiero 20 lat temu pierwsi ratownicy medyczni ukończyli studia licencjackie! Nabieramy rozpędu, świetnie wkomponowaliśmy się w system ochrony zdrowia.

Dziękuję za rozmowę

 

 

Ratownicy nabierają rozpędu. Pacjenci mają do nich największe zaufanie, nie wolno tego roztrwonić

dr n. med. Jacek Wawrzynek, Zakład Ratownictwa Medycznego, Wydział Nauk Medycznych w Zabrzu, Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach

 

Najważniejsze tematy, których nie mogło zabraknąć na tegorocznej 12. edycji Ogólnopolskiego Kongresu Ratowników Medycznych to?

W mojej ocenie są trzy najistotniejsze tematy. Pierwszy jest związany z farmakologią, poświęcona jej jest cała sesja.  Farmakologia jest nieodłącznym elementem pracy ratowników medycznych, a jej zrozumienie jest kluczowe dla zapewnienia skutecznej i bezpiecznej pomocy pacjentom. Jest to dziedzina, która nieustannie się zmienia i rozwija. Pojawiają się coraz to nowe wytyczne, nowe pomysły stosowania leków, nowe specyfiki wchodzą na rynek. Aktualizacja wiedzy w tym obszarze jest niezbędna. Warto też, te nawet najprostsze rzeczy, przypominać sobie, bo czasami rutyna wprowadza nas na manowce i łatwo  wtedy popełnić błąd.

Druga niezwykle ważna sesja to sesja pediatryczna.

Nie zdradzę chyba tajemnicy, jeśli powiem, że każdy ratownik ma pewne obawy świadcząc opiekę dzieciom. Nasze doświadczenie w tym zakresie jest znacznie mniejsze niż w opiece nad dorosłymi. Ratownicy muszą znać różne  procedury, które są specyficzne dla dzieci, aby zapewnić im odpowiednią pomoc. Prawidłowe podejście do dziecka w sytuacji zagrożenia życia może być decydujące w kontekście dalszego leczenia i rokowań.

No i trzecia sesja, akurat sesja firmowana przez mój zakład, czyli Zakład Ratownictwa Medycznego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, poświęcona jest codziennym wyzwaniom. Nie zabraknie wykładów z obszaru komunikacji i zarządzania w zespole. Tematy medyczne będą o porcie naczyniowym  oraz  o rozcieńczaniu leków. I mam przeczucie, że tematyka rozcieńczania leków okaże się strzałem w dziesiątkę.

Dlaczego?

Robiłem wstępne rozeznanie i co się okazuje? Że na 30 ratowników jest 31 pomysłów jak rozcieńczyć  leki. Faktycznie brakuje wspólnej linii postępowania w przypadku wielu leków. Obserwuję to w swojej jednostce, bo każdy z nas inaczej trochę podchodzi do tematu. Wykład, który przygotowujemy, może być bardzo dużym zaskoczeniem dla naszych uczestników.
Uzupełnieniem do tematyki medycznej będzie wstępna promocja nowej książki, którą przygotowuję  z wybitnymi ratownikami z całej Polski.

Zdradzi Pan jakieś szczegóły?

 „K1/K2, czyli top 50 wyjazdów zespołu ratownictwa” - tytuł książki, w której podamy całoroczną statystykę interwencji z całej Polski, opisujemy jakie były stosowane najczęściej rozpoznania z ponad trzech milionów interwencji w kraju. Książka, którą wydamy do końca roku, już jest prawie złożona. Trafi za darmo do każdej karetki w Polsce, do każdego SOR-u, do każdego helikoptera, do każdej stacji GOPR-u czy TOPR-u.

Co wynika z weryfikacji statystyk?

Sam spis treści już pokazuje, że lwia część interwencji to naprawdę nie są interwencje dla systemu ratownictwa. Systemu my nie jesteśmy w stanie uzdrowić: ani ja osobiście, ani mój zespół, ani wielu moich przyjaciół. To jest trudne.

My się znamy na stanach zagrożenia życia i dlatego w książce chcemy  pokazać i przeanalizować niby proste rozpoznania, które nagle i niespodziewanie okazują się jednak trudne i skomplikowane.

O czym ratownicy będą dyskutowali w kuluarach?

Takich spraw, które warto przedyskutować poza sceną, jest sporo. Przede wszystkim na pewno będzie mowa o samorządzie zawodowym, który dopiero się tworzy. Aktualnie finalizujemy spis ratowników, zaś w październiku wybieramy pierwszych delegatów na krajowy zjazd, podczas którego działacze będą powoływani na stanowiska kierownicze w samorządzie. Szacuję, że około roku potrwa ten proces. Przed nami ciekawa nowa rzeczywistość, sformalizowana prawnie.

Ratownicy mają teraz dobry czas. To najmłodsza grupa zawodowa w ochronie zdrowia, ale jakże wpływowa i znacząca. Odczuwacie to?

Badania opinii społecznej wykazują, że ratownik medyczny pod kątem zaufania społecznego jest na drugim miejscu! Przed nami w tej hierarchii są tylko strażacy. Różnica w punktach między nami jest niewielka, wynosi niecałe pół punktu! To oznacza,  że nasz zawód jest coraz bardziej widoczny, że społeczeństwo już wie, że jak w karetce przyjadą ratownicy medyczni,  będą oni kompetentni, pomocni, świetnie  wyszkoleni do ratowania.

Zaufanie do nas i w ogóle do zawodów medycznych ekstremalnie wzrosło podczas pandemii COVID-19. I myślę, że  za kilka lat naprawdę będziemy na pewno na równi ze strażakami. Nie mam żadnych wątpliwości!

Dziękuję za rozmowę

 

 

Kiedy powstanie samorząd?

mgr Kacper Mazurkiewicz, ratownik medyczny, nauczyciel akademicki

 

Ratownicy jeszcze muszą poczekać na własny samorząd?

Można powiedzieć , że jesteśmy na ostatniej prostej. Zakończyliśmy spis ratowników. Szacujemy, że jest nas ok 16 tys. Aktualnie trwa etap zgłaszania delegatów, których czeka sporo wyzwań.

Będą musieli poza godzinami pracy, której jak wiadomo nie brakuje, zbudować, opisać, utworzyć w zasadzie samorząd. Jak najszybciej powinien powstać rejestr ratowników, którym zostanie wydane prawo wykonywania zawodu. Bez rejestru nie będziemy mogli też rozliczyć obowiązku aktualizacji wiedzy i umiejętności zawodowych.  Delegaci będą musieli na pierwszym zjeździe wybrać spośród siebie władze samorządu. W przyszłości samorząd ma się samofinansować ze składek. Początki ich pracy na rzecz środowiska jednak będą na pewno świadczone pro bono.

Na szczęście nikogo nie trzeba przekonywać, że objęcie nas instytucją samorządu zawodowego jest niezbędne. Specyfika zawodu ratownika medycznego i jego społeczny wymiar to uzasadnia.

Kiedy powstanie samorząd? Można mówić o konkretnych terminach?

Wybory do samorządu planujemy na przełomie listopada i grudnia. Od zakończenia wyborów Minister Zdrowia zgodnie z ustawą ma 60 dni na zwołanie pierwszego zjazdu. W mojej ocenie bardzo prawdopodobne jest, że samorząd powstanie w pierwszym kwartale 2025.

Główne i najpilniejsze zadania, które nowo utworzony samorząd będzie musiał rozwiązać w pierwszej kolejności?

Brak samorządu  i przejściowych przepisów powoduje pewne problemy. Dotyczą m. in. doskonalenia zawodowego, powrotu do wykonywania zawodu ratowników po dłuższej przerwie, posiadania przez najmłodszych ratowników medycznych prawa do wykonywania zawodu. Kolejny rocznik ratowników medycznych, którzy  ukończyli studia licencjackie, zmaga się z tym, że formalnie nie może pracować w zawodzie. Takich osób jest coraz więcej. Ustawa o zawodzie ratownika medycznego i samorządzie ratowników medycznych teoretycznie te wszystkie zadania dotyczące nadzoru nad doskonaleniem zawodowym i kompetencjami przekazała samorządowi. Ale on jeszcze niestety nie powstał. Zatem spraw pilnych jest sporo.

Jak Pan sądzi, będą zorganizowane studia magisterskie dla ratowników medycznych?

Nawet w to nie wątpię, aczkolwiek ich uruchomienie to raczej październik 2025.

Dziękuję za rozmowę